Daily Archives: 15 czerwca 2014

Pierwsze zanurzenie

Niepisaną tradycją Szwedów jest pierwsza kapiel/pierwsze zanurzenie (första dopp) w wodach jeziora czy morza.

IMG_8766

Nie raz widziałam latem kąpiących się ludzi w zimnych wodach jeziora lub morza i sama nie zawsze odważałam się wejść. A ludzi zanurzających się na poczatku lata, w maju, kiedy woda jest naprawdę lodowata, osnuwałam współczującym litościwym spojrzeniem. Z czasem dowiedziałam się, że to pierwsze zanurzenie jest jakby swoistym otwarciem wakacyjnego sezonu, powitaniem lata. Zaczęłam dojrzewać do tego, że i ja muszę się zanurzyć, bo to jest jednym z kroków ku asymilacji z krajem, w którym się zamieszkało. Zdecydowałam, że to będzie tego lata, bo w tym roku dostałam przecież szwedzkie obywatelstwo, a zanurzenie potraktowałam jak mój szwedzki chrzest (który notabene ma podobne określenie – dop).

IMG_8777

IMG_8778

IMG_8779

Woda byla potwornie zimna, na zewnątrz też żaden upał (około 20 stopni) ale zrobiłam to! Wykąpałam się w niej! Ile dumy i radości! Choć dla Szwedów to dużo większa frajda, oni uwielbiają się kąpać w jeziorach i morzu, już od późnej wiosny, czują się wtedy wspaniale, co potwierdza moje obserwacje, że oni są po prostu przystosowani do tego klimatu i nie odczuwają zimna, tak jak my. Ja choć skandynawskim morsem nie jestem, w wodzie się zanurzyłam i tym samym mój sezon kąpielowy uważam za otwarty.

IMG_8802

IMG_8801

17 Komentarzy

Filed under Polka w Szwecji